Voyager - Johny
Kiedy słonko rankiem wstaje wolniutko,
to kowboje szybko wstajÄ… cichutko.
I farmera w łóżku jego związują,
i pieniążki z jego kasy rabują,
i farmera w łóżku jego związują,
i pieniążki z kasy rabują.
z gór skalistych padał strzał, szeryf szybka strzelbę miał.
Gangster pada z wielkim hukiem - zegna świat,
a kompanów jego dwóch w dal ucieka ile tchu,
mały Johny w ślad za nimi goni już.
REF:
Bo Johny Johny Johny polował na kangury,
Bo Johny Johny Johny gangsterskie życie znal.
Gdy księżyc nad preriami rozjaśniał ciemne niebo,
on zdradzał swoja Mery nie wiedział sam dla czego.
Kiedy słonko rankiem wstaje wolniutko,
jedzie Johny do swej lubej szybciutko,
a kowboje w ślad za nim cwałuja i johnego w łóżku Lucy zwiazuja,
a kowboje w ślad za nimi wędrują i po zone szybko cwaluja.
Nagle celny pada strzal szeryf szybka zone mial,
Johny pada z wielkim hukiem zegna swiat,
a kon jego dzielny druh w dal ucieka ile tchu,
nigdy wiecej nie pojada razem juz.
REF:
Bo Johny Johny Johny polowal na kangury,
Bo Johny Johny Johny gangsterskie zycie znal.
Gdy ksiezyc nad preriami rozjasnial ciemne niebo,
on zdradzal swoja Mery nie wiedzial sam dla czego.
Taki morał, takim rymem bajeczkę kończę tym, ze
kto strzela i wojuje sławny jest,
lecz jak mówił mały Johny który zginał z reki zony,
jeśli dzika babe masz nie zdradzaj jej!
REF:
Bo Johny Johny Johny polowal na kangury,
Bo Johny Johny Johny gangsterskie zycie znal.
Gdy ksiezyc nad preriami rozjasnial ciemne niebo,
on zdradzal swoja Mery nie wiedzial sam dla czego.
Tekst dodany przez: raban |
|
|